AMEN - krótkie słowo, a jak wiele znaczy...
Wypowiadamy je codziennie, ale czy zdajemy sobie z tego sprawę, że dzięki niemu wyrażamy naszą chęć współdziałania z Bogiem? Wierzymy w Jego opiekę nad nami, nad światem. Sami jesteśmy bezbronni. To On daje nam siłę i wiarę w przyszłość.
Amen – niech się stanie wola Boża a nie nasza. Często życie nie układa się nam tak jakbyśmy tego chcieli, buntujemy się, nie widzimy w nim sensu... Bóg za każdym razem nas podnosi, ale to od nas zależy czy Go wysłuchamy i uniesiemy krzyż własnego życia. Kiedy modlimy się o coś bardzo mocno, a zdarza się zupełnie co innego, czy wtedy potrafimy zaufać Bogu? To On wie, co dla nas jest najlepsze. Mówiąc Amen godzimy się na to, aby to On poprowadził nas przez życie. A-adoracja...M-modlitwa...E-eucharystia...N-nauczanie...
Wszystko to zbliża nas do Niego.
Petra Salis nie jest tylko ciągła modlitwą i rozważaniem Słowa Bożego, jest również spotkaniem drugim człowiekiem. Będąc tu nikt nie czuje się gorszy. Panuje tu atmosfera pogody ducha i wzajemnego zrozumienia.
J.
Amen-niech tak się stanie.
Ostatnio bardzo trudno jest mi zgodzić się z wolą Bożą i powiedzieć "niech tak się stanie". Kiedy teraz jest mi ciężko, a bliscy mi ludzie oddalają się ode mnie i tak naprawdę nie mam na kogo już liczyć, to nie widzę sensu, nie potrafię inaczej żyć i zmieniać się tylko dlatego, że nie jestem taka jak inni ludzie w moim wieku. Jednak na to wszystko jest lekarstwo: MODLITWA. To ona pomaga mi otrząsnąć się z doła, dodaje mi siły na każdy dzień i umacnia moją relację z Bogiem. Wtedy mówię "AMEN", niech tak się stanie Panie Boże. Biorę ten krzyż na siebie i chcę kroczyć przy Tobie, bo TY jesteś najlepszą ścieżką mojego życia i nikt nie chce dla mnie tak dobrze jak TY! Kroczenie za Jezusem jest bardzo trudne. Ktoś sobie może pomyśleć lepiej iść na imprezę niż spotkać się z Bogiem i drugim człowiekiem. Ale zadajmy sobie pytanie, czy pójście na imprezę pomoże rozwiązać nasze problemy? Czy wypicie alkoholu i zażycie narkotyków spowoduje, że będziemy czuli się kochani i bardziej dowartościowani? NA PEWNO NIE!!! To, co Bóg chce ofiarować każdemu człowiekowi nie znajdziemy w żadnym klubie czy dyskotece, ale tylko podczas spotkania z Nim na Eucharystii i w modlitwie, czy adoracji oraz w Słowie Bożym. To konkretne "Amen" jest wyrzeczeniem się tego, co nas zniewala. Jest odpowiedzią na Boże wezwanie. Mówiąc "niech tak się stanie" godzimy się na to, aby Bóg przyszedł do naszego serca i zadziałał w każdej sytuacji naszego życia. Jest to akceptacja szczególnie tych trudnych sytuacji, które spotykają nas każdego dnia. Ta zgoda jest walką z samym sobą, ze swoimi słabościami i trudnymi sytuacjami naszego życia. Ale jeśli zawierzymy się Bogu i powiemy "Tak Panie. Ty wiesz, że Cię kocham, Ty Panie wiesz, że ja naprawdę chcę żebyś zadziałał w moim życiu i to Twoja wola niech się stanie, nie moja", to Pan na pewno przyjdzie do naszego serca i pomoże, kiedy nadejdzie chwila zwątpienia. Poprzez to spotkanie uświadomiłam sobie, że wtedy gdy jest ciężko i źle, to ja mówię "Amen" i mocno wierzę w to, że będzie lepiej, bo przecież Bóg jest Tym, który umiłował mnie najbardziej i poświęcił dla mnie Swojego Syna, który też powiedział "Nie moja wola lecz Twoja niech się stanie". Twoja droga Panie jest najlepsza i dlatego chcę nią kroczyć i mówię "Amen", niech tak się stanie.
Asia T.