Mój pierwszy raz na Petra Salis :)
Na początku - trzeba przyznać - trochę się bałam, nie byłam przekonana. "Iść, czy nie? Może ja się tam nie nadaję?"
Ale postanowiłam mimo wszystko pójść. I nie żałuję.
Dość dużo na tym spotkaniu zrozumiałam. Na pewno takie rzeczy dzisiejszej młodzieży są bardzo potrzebne.
Szczególnie, jeśli sposób przekazu informacji jest dobry.
Ksiądz Marcin zawsze potrafi do mnie "trafić" tym, co mówi. Wszystko łatwiej zrozumieć...
Nasza praca w grupach też dużo mi dała. Pomogła poukładać sobie w myślach to, o czym wcześniej rozmawialiśmy.
Wiem też, że nie mam się bać. Bo Jezus czuwa nade mną.
"Kocham, więc nie muszę się bać" - jak śpiewaliśmy po spotkaniu :)
Tematyka była "z życia wzięta". Teraz wiem, co daje mi szczęście, co JEST moim szczęściem.
Wiem też, że Miłość jest trudna i często wymaga poświęceń oraz czasu, aby zrozumieć o co tak naprawdę w tym chodzi.
Ale jest to najpiękniejsze uczucie.
Moje pierwsze wrażenie jest jak najbardziej pozytywne i myślę, ze jeszcze nie raz pojawię się na Petra Salis.
On mnie potrzebuje. Nas wszystkich potrzebuje! Dlatego po prostu bądźmy :)
Dziękuję wszystkim którzy byli za tą cudownie spędzoną sobotę :)
Karina
Zapraszam do odwiedzenia naszej glaerii http://www.zwiastowanie.pl/galeria_show.php?showid=91